"Przemiana" w reż. Magdaleny Miklasz na Nowej Scenie Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Pisze Łukasz Maciejewski w Polsce Gazecie Krakowskiej.
Do odważnych świat należy. Proza Franza Kafki działa na wyobraźnię i zmysły czytającego, ale jak każda wielka literatura, skutecznie opiera się przed zabiegami adaptacyjnymi. Dlatego każda kolejna wersja "Procesu" lub "Zamku" to tylko daleki cień literackiego pierwowzoru. Tej statystyki nie zmieni także "Przemiana" według Kafki wyreżyserowana w Starym Teatrze przez Magdalenę Miklasz. Tytułowa "Przemiana" to metamorfoza przeciętnego sprzedawcy tekstyliów, Gregora Samsa w obślizłego robala. Gregor, utrzymujący dotąd drobnomieszczańską rodzinę, z dnia na dzień staje się obcym, intruzem. Rodzice mężczyzny, również jego kochająca siostra - opancerzają się kokonem ze strachu. Nie radzą sobie z tym problemem. W prozie Kafki przejmujące było rozdarcie zatracającego cechy ludzkie człowieka i jego robaczywej rodziny. W spektaklu Miklasz przerażenie zostaje upoczciwione: zastąpione rodzajowością, szyderstwem z drobnomieszczaństwa. Jak na Kafkę to j