"Marsz Polonia" w reż. Jacka Głomba w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Łukasz Kaczyński w Polsce Dzienniku Łódzkim.
Dobrze wiedzieć, że jest jeszcze w Łodzi teatr, w którym publiczność bawią rzucane ze sceny pospolite wulgaryzmy i rozpinanie rozporka w spodniach. Szkoda, że teatr ten jest sceną miejską i z miejskiej kasy utrzymywaną. Po fatalnym ubiegłym sezonie w Teatrze Powszechnym, który napełnił jego repertuar produkcjami nieudanymi, często o żenująco niskim poziomie, zapaliła się czerwona lampka. Dzięki najnowszej premierze wreszcie pozwolono widzom odpocząć od płodów komediowego konkursu "Komediopisanie" i zajęto się tekstem o rzeczywistych wartościach literackich - "Marsz Polonia" to sceniczna wersja ostatniej powieści Jerzego Pilcha z 2008 roku. Po raz pierwszy też od roku w "Powszechnym" pojawił się reżyser z prawdziwego zdarzenia - Jacek Głomb, dyrektorujący od lat Teatrowi im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Głomb udowodnił, że kilka znaków scenicznych wystarczy, by teatr zaczął się dziać. Pokazał, że czuje przestrzeń sceniczną i potrafi w n