EN

10.09.2014 Wersja do druku

Kabareton w basenie 2/6

"Statek szaleńców" w reż. Nikołaja Kolady w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Doroczne podtopienie odcina mieszkańców pewnej kamienicy od świata, skazując ich na kilka dni we własnym towarzystwie. Nadużywający hydraulik Waldek i jego sfrustrowana żona, rozerotyzowana sklepowa Bożenka i jej mąż taksówkarz Anwar, para nauczycieli z synkiem oraz wredna emerytka będą się kłócić i godzić, a wszystko zakończy odkrywcze: "Ech, ludzie moi, ludzie. I za co ja was tak kocham, łachy niemyte, kochane moje, drogie, najmilsze - człowieki...". Czy można zrobić trzygodzinny spektakl ze szczątkową fabułą, bez dramaturgii, złożony z grepsów, gagów i przaśnych teledysków na żywo, ale z playbacku? Twórcy transmitowanych przez telewizję programów kabaretowych wielokrotnie udowodnili, że nie tylko jest to do zrobienia, ale w dodatku cieszy się uznaniem widzów. Nikołaj Kolada, popularny w Polsce dramatopisarz i reżyser z Jekaterynburga na Uralu, przeniósł kabaretonową formułę do teatru. I też odniósł sukces. Pierwsza część to cią

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kabareton w basenie 2/6

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 37/10-16.09

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

10.09.2014

Realizacje repertuarowe