"Kabaret warszawski" w reż. Krzysztofa Warlikowskiego w Nowym Teatrze w Warszawie. Pisze Marek Kubiak w serwisie Teatr dla Was.
"Kabaret warszawski", najnowszy spektakl Krzysztofa Warlikowskiego w Nowym Teatrze, po raz kolejny wystawia widzów na próbę i testuje ich tolerancję. Szkoda tylko, że w przypadku Warlikowskiego coraz częściej jest to próba wytrzymałości fizycznej i wyzwanie nie tyle dla tolerancji wobec tematu sztuki, ale stylu artystycznej kreacji samego reżysera, który z premiery na premierę zaczyna "gonić własny ogon", popadać w powtórzenia i sztampy, potykając się o próg maniery coraz bardziej atrakcyjnego wizualnie opakowywania tego samego produktu. W ostatnim spektaklu Warlikowskiego źródeł inspiracji poszukuje się w "Cabarecie" - część: Berlin i w filmie "Shortbus" - część: Nowy Jork. Obie części są dość luźno ze sobą połączone; nieco na siłę można sprowadzić do wspólnego mianownika ich próbę obrony inności, walkę z negatywnym nastawieniem wobec tego, co "nienormalne" i odmienne. W "Berlinie" owa odmienność w zupełnie sztuczny i wymyślony