"Okno na tamtą stronę" wg twórczości Władysława Szlengla w reż. Artura Hofmana w Teatrze Telewizji. Pisze Piotr Zaremba w tygodniku Sieci.
Tym razem piszę jako zapiewajło. Zapraszając do teatru telewizji na ten poniedziałek. Warto zobaczyć spektakl "Okno na tamtą stronę". Agnieszka Holland przekonywała mnie kiedyś, że okolicznościowe dzieła rzadko się udają. A ja zachwalam przedstawienie z okazji 75. rocznicy powstania w warszawskim getcie. Tylko że Artur Hofman, aktor i reżyser, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce, zaproponował nam coś nowego. Przypomnienie postaci i twórczości Władysława Szlengla, przedwojennego kabareciarza, poety i autora tekstów, który stał się potem świadkiem tragedii swojego narodu. Pisał w getcie swoisty dziennik wydarzeń grany w tamtejszym kabarecie. Pisał też nieprzeznaczone na scenę wiersze, wspomnienia. Aż do śmierci w maju 1943 r., już podczas powstania. Widowisko ma dwóch autorów: Szlengla, któremu nie dodano ani linijki (owszem, aranżowane są scenki, ale zawsze opowiadane jego słowami), i Hofmana, który stworzył