Nie tak dawno słyszałem przez radio wstrząsające, okupacyjne wspomnienia żydowskiej lekarki z dziecięcego szpitala. Mówiła o żandarmach, policjantach - jednak przez prawie pół godziny ani razu nie powiedziała, że to byli żandarmi niemieccy, policjanci żydowscy - cały czas opowiadała o warszawskim getcie. Zagraniczny słuchacz, zwłaszcza młody, ani się domyśli, że chodzi o losy zgotowane Żydom przez hitlerowców. Warszawskie - więc polskie! Tej skazy nie ma musical (?) Joshui Sobola "Ghetto", wystawiony w Teatrze Nowym.Tu wytworny saksofonista, oficer SS Kittel jest kapryśnym mordercą, władcą wileńskiego getta i on tworzy tam w latach okupacji kabaret... Kittel jest postacią autentyczną. Podobnie jak przewodniczący Rady Żydowskiej - Jacob Gens, bibliotekarz i kronikarz getta Herman Kruk, niemiecki folklorysta dr Paul. Autor "Ghetta" nie mógł się zdecydować, czy chciał stworzyć widowisko dokumentalne, czy też kreować wyd
Tytuł oryginalny
Kabaret w getcie
Źródło:
Materiał nadesłany
?