Kabaret na Koniec Świata, który przycupnął przy Teatrze Dramatycznym w Warszawie, jak co miesiąc zaprezentował nowy program, tym razem na okoliczność 250-lecia teatru publicznego w Polsce - pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Wszystko, co proponuje, to parodia i błazenada, natrząsanie się i szydzenie z każdego, kto tylko wystawi głowę. To mogą być Tomasz Karolak czy Mirosław Hermaszewski, prezenterzy z tej czy innej telewizyjnej gali, Torbicka i Zakościelny, ale także nasze zwyczaje komunijne, "Top Model" czy teleturnieje, Darth Vader i Władysław Łokietek. W najnowszym programie mamy też sensację muzykologiczną - rekonstrukcję pierwszej polskiej opery "Rejwach, czyli polowanie na szynszyla". Choć autorom brakuje co nieco do Przybory i Wasowskiego, i tak śmiechu jest co niemiara.