EN

7.10.1996 Wersja do druku

Kabaret na obrotówce

Kłaniając się publiczności, która na stojąco oklaskiwała olsztyńską premierę "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego, autor inscenizacji Adam Hanuszkiewicz powiedział, że dramat ten reżyserował już siódmy raz. I ten siódmy raz okazał się najlepszy.

Trudno dyskutować i trudno porównywać, gdy nie widziało się wszystkich wcześniejszych inscenizacji. Nas dochodziły tylko echa odsądzających najczęściej reżysera od czci i wiary krytyk teatralnych. Na widowni olsztyńskiego Teatru im. S. Jaracza zasiedliśmy więc w sobotę, 5 października, obarczeni szczególnym bagażem domysłów i zaciekawień czym też zaskoczy nas reżyser, na ile okaże się obrazoburczy, a na ile efekciarski. Hanuszkiewicz zrobił z "Wesela" coś więcej niż satyryczną szopkę, zrobił metafizyczny kabaret, doskonale rozumiany i doskonale odbierany. Jako założenie przyjął ciągłą i niezmienną aktualność "Wesela", skierowanego przeciw naszemu gadulstwa, nieróbstwu, husarskiej odwadze i patriotycznym pozom. Jak powiedział podczas przedpremierowej konferencji prasowej: "Przygnębiające i przerażające jest to, że zmieniają się ustroje polityczne, tak radykalnie, jak ostatnio, a Wesele znowu zwraca się przeciw nam. Czyżby miał racj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kabaret na obrotówce

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 195

Autor:

erka

Data:

07.10.1996

Realizacje repertuarowe