Warszawski Teatr Dramatyczny należał do nielicznych w stolicy pracujących w wakacje. Na dodatek w tym ogórkowym okresie wystąpił z premierą. I to jaką! Grupa młodych aktorów wspomagana przez Edytę Jungowską i Pawła Tucholskiego (jednego z laureatów Festiwalu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu) stworzyła niezwykłe widowisko. Nazwała je Teatrzykiem Dramatyczniusieńkim. W tym to teatrzyku Łukasz Kos wyreżyserował teksty i muzykę Dariusza Rzontkowskiego. Spektakl ma tajemniczy tytuł - "Za-Zum". To dziwne słowo w języku starogreckim znaczy po prostu mnożenie absurdu. Pracujący w reklamie tekściarz Dariusz Rzontkowski pisze tym razem nie dla chleba, lecz dla przyjemności. Stworzył lekkie, dowcipne teksty po tym, co piszczy we współczesnej rzeczywistości. Teksty złośliwe i inteligentne. Biczem satyry smaga wszystko. Od disco polo po Gustawa Holoubka. Całość przepleciono umiejętnie piosenkami Jeremiego Przybory i Jacquesa Brela w tłumaczeniu Woj
Tytuł oryginalny
Kabaret liryczny
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Ciechanowski Nr 33