EN

8.02.2016 Wersja do druku

Kabaret demokratyczny

"Wróg ludu" Henryka Ibsena w reż. Jana Klaty w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Agata Tomasiewicz w portalu Teatr dla Was.

Powiem wprost - opadają ręce. Bynajmniej nie z zażenowania, nie - z konfuzji. Należy bowiem skonfrontować estetykę, którą Jan Klata wypracował na przestrzeni lat, ze skomplikowaną materią dramatów Henrika Ibsena; jednego z najpopularniejszych twórców wystawianych na scenach europejskich, u nas, w kontekście współczesnych inscenizacji, kojarzącego się nieledwie z ramotą. W krakowskim "Wrogu ludu" problem został zaledwie łobuzersko zmierzwiony, choć sam temat dramatu pozostaje aktualny. Problem z oceną spektaklu tkwi w tym, że najnowszą premierę reżysera ogląda się zawstydzająco dobrze, inaczej niż choćby puściutkiego "Króla Ubu". Klata tworzy swoisty kabaret demokratyczny pełen stepujących i fikających kabotynów. Oczywiście wszystko opatrzone jest autorską sygnaturą Klaty; to nieco udrapieżniona wizja teatru variétés. Być może jednak jest to dobra droga, by opowiedzieć o hybrydycznym potworze pseudodemokracji i walce o władzę, która

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kabaret demokratyczny

Źródło:

Materiał nadesłany

www.teatrdlawas.pl

Autor:

Agata Tomasiewicz

Data:

08.02.2016

Realizacje repertuarowe