Przedstawienie "Ostatniego tanga w PRL-u" zaczyna się głośno i z hukiem, a kończy melodyjnym tangiem. Wystrzał jest ze ślepego naboju, tango przednie. I na tym powinna się skończyć recenzja. W międzyczasie scenicznym bowiem aktorzy grają różne role, śpiewają smutne i wesołe piosenki, opowiadają smętne kawały i zmuszają widzów do śmiechu. A powinien być strzał, a później tango, tango i tylko tango. Tańczą, śpiewają i gadają: Jadwiga Dziedzic, Ewa Józefczyk, Anna Skaros, Dorota Stępień, Marzena Strzycka, Janina Utrata, Beata Zwierzchowska, Andrzej Cempura, Janusz Głogowski Edward Janaszek, Leszek Jancewicz, Jerzy Kaczmarowski, Dariusz Klimek, Edward Kusztal, Zdzisław Nowicki, Marek Sobczyk i Robert Stępień. Scenę oprawiła Teresa Darocha, teksty poukładał w kolejności i wyreżyserował Bogusław Nowicki, taśmy z muzyką wkręcił Jerzy Szczyrba, a tanga wszystkich wyuczył Conrad Drzewiecki. Koniec recenzji.
Tytuł oryginalny
Już z Aurory wystrzał padł
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Ludu nr 50