EN

6.02.2007 Wersja do druku

Już trzeba zacząć

Na zabranie głosu w debacie wokół starań o uzyskanie przez miasto Poznań jednorocznego tytułu Miasta Kultury Europejskiej, pozwalam sobie m.in. dlatego, że miałem okazję uczestniczyć w przygotowaniach do szerokiej prezentacji dokonania Tadeusza Kantora w Krakowie - Stolicy (a dokładnie wtedy jednej z dziewięciu stolic) Kultury Europejskiej w roku 2000 - pisze Jaromir Jedliński w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Czy Poznań ma pomysł na walkę o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury? Dziś głos w tej debacie zabiera doświadczony krytyk. Na zabranie głosu w debacie wokół starań o uzyskanie przez miasto Poznań jednorocznego tytułu Miasta Kultury Europejskiej, pozwalam sobie m.in. dlatego, że miałem okazję uczestniczyć w przygotowaniach do szerokiej prezentacji dokonania Tadeusza Kantora w Krakowie - Stolicy (a dokładnie wtedy jednej z dziewięciu stolic) Kultury Europejskiej w roku 2000. Miałem też okazję brać udział w Radzie Programowej Fundacji 750-lecia Lokacji Miasta Poznania, z czego wyciągnąć mogłem bezcenne wnioski. Znam ponadto dobrze miasto Łódź - jednego z konkurentów Poznania w staraniu o ten, ze wszech miar pożyteczny dla życia miasta oraz dla jego wizerunku, tytuł. Katalog atutów Sądzę, że na pierwszym miejscu, należy określić ewentualne własne mocne punkty, a to znaczy usiłować wpierw określić tożsamość miasta w sferze kultury (tw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 31

Autor:

Jaromir Jedliński

Data:

06.02.2007

Wątki tematyczne