EN

2.02.2003 Wersja do druku

Juruś w Miniaturze

W Teatrze Słowackiego z okazji premiery "Pod Mocnym Aniołem" - spektaklu opartego na wyróżnionej prestiżo­wą nagrodą Nike książce Jerze­go Pilcha, zjawiło się sporo sza­cownych gości. Przyjechał sam autor, który zasiadł na widowni między po­etą Bronisławem Majem a kry­tykiem Marianem Stalą; zjawili się Krystyna Zachwatowicz i An­drzej Wajda, a także sporo gości ze stolicy, w której Pilch teraz mieszka. Na scenie Miniatura mogli oni śledzić przedstawienie w reży­serii Rafała Sabary, które opo­wiadało o Jurusiu - narratorze opowieści, a nie autorze, jak podkreślali twórcy przedstawie­nia. Jest ono opowieścią o po­bycie rzeczonego Jurusia u "deliryków", czyli na szpitalnym od­dziale zajmującym się leczeniem alkoholików. Juruś bowiem pi­je i to wcale nie symbolicznie, o czym opowiada grający go Fe­liks Szajnert. Pije dla samej techniki picia, bo lubi, bo pił za­wsze, bo ma to w genach, bo bardzo się boi... Powodów jest mnóstwo i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Juruś w Miniaturze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska nr 27/N

Autor:

MSZ

Data:

02.02.2003

Realizacje repertuarowe