1. August Strindberg w przedmowie do "Panny Julii" tak oto marzył o warunkach, w jakich powinna być wystawiona jego sztuka: "W nowoczesnym dramacie psychologicznym, gdzie najlżejsze drgnienia duszy mają wyrażać się bardziej przez grę twarzy aniżeli przez gesty i okrzyki, najlepiej byłoby chyba zastosować na małej scenie silne światło boczne i wprowadzić na nią aktorów bez szminki albo minimalnie tylko ucharakteryzowanych. Gdyby się nam jeszcze udało pozbyć widocznej orkiestry z jej lampkami, których światło rozprasza uwagę, i twarzami zwróconymi do publiczności. Gdyby parkiet podwyższyć tak, aby oko widza sięgało powyżej kolan aktorów! Gdyby się dało usunąć loże prosceniowe z wesołymi birbantami obojga płci. I gdyby można było dawać przedstawienia przy zaciemnionej zupełnie sali, a przede wszystkim na małej scenie, przy małej widowni, kto wie, czy nie powstałby z tego nowy dramat i teatr stałby się znowu przynaj
Tytuł oryginalny
Julia Julią podszyta
Źródło:
Materiał nadesłany
Opole nr 4/6