"Romeo i Julia" w choreogr. Krzysztofa Pastora w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Katarzyna Gardzina-Kubała w Ruchu Muzycznym.
Najważniejszy jest charakterystyczny język tańca Krzysztofa Pastora Losy tragicznych kochanków opisane przez Szekspira inspirują nieustannie kolejne pokolenia artystów. Miłość, zwłaszcza nieszczęśliwa, zawsze była wdzięcznym tematem dla kompozytorów, malarzy, poetów, również choreografów. Historia namiętności młodych mieszkańców Werony zajmuje wśród wszystkich miłosnych opowieści miejsce szczególne; obrosła w konteksty, otoczona nimbem romantyczności, powielana na tysiąc sposobów. Spośród muzycznych interpretacji historii Romea i Julii największy sukces odniosła partytura Siergieja Prokofiewa, skomponowana na potrzeby baletu. Libretto napisał kompozytor wspólnie z choreografem Leonidem Ławrowskim, premiera odbyła się w 1940 roku w Leningradzie. Od tego czasu arcydzieło Prokofiewa wystawiano po wielokroć w nowych odsłonach choreograficznych, od najbardziej klasycznych po nowatorskie, by wspomnieć Maurice'a Bejarta i Angelina Preljocaja. K