EN

21.05.1990 Wersja do druku

Judyta w kiecce od Giuda

WSZYSTKO jest jak w biblijnej Księdze Judyty. Asyryjczyk Holofernes oblega Betulię. Odcina jej mieszkańcom dostęp do źródeł wody. Żydówka Ju­dyta ubrana w najpiękniejszy strój udaje się do asyryjskiego wodza i podstępnie zabija go. Dalej już domyślamy się, że skoro nie ma przywódcy nie ma oblężenia. Betulia jest wolna. A Judyta? Andre Hubner-Ochodlo ze Studia Dramatycznego "Atelier" posłużył się dziewiętnastowiecznym tekstem Friedricha Hebbela w najzupełniej nowoczesnym przekładzie Jacka Burasa. A w sobotę, 19 bm., po licz­nych perturbacjach, odbyła się w gościnnych salach Teatru Kameral­nego w Sopocie premiera "Judith". Zanim kurtyna poszła w górę wypisany na niej przepiękny fragment "Pieśni "nad pieśniami" zaczynający się wyznaniami Sulamitki. ,,Na łożu moim wśród nocy szukałam tego, którego dusza moja umiłowała...", sugeruje widzom temat i atmosferę przedstawienia. I choć w symbolice chrześcijań­skiej Judyta uosabia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Judyta w kiecce od Giuda

Źródło:

Materiał nadesłany

Wieczór Wybrzeża nr 97

Autor:

Grażyna Zubrzycka

Data:

21.05.1990

Realizacje repertuarowe