Pierwszy pojawia się Judasz. W otoczeniu Jezusa jest jedynym intelektualistą - wszyscy inni to prostaczkowie, którzy "kochają i wierzą". Judasz ma wątpliwości..., w Jezusie widzi mądrego i wspaniałego człowieka, który pozwolił sobie jednak na zbyt wielką mistyfikację. Natchniony Jezus, otoczony radosnym tłumem, wydaje się przy nim znacznie mniej skomplikowany. Lecz czyj los jest bardziej tragiczny? Tego, który wie, że zostanie zdradzony i musi umrzeć, czy tego, który wie, że musi zdradzić? Te rozważania tylko pozornie nie pasują do dziennikarskiej relacji ze spektaklu "Jesus Christ Superstar". Podobnym wątpliwościom dali bowiem wyraz także autorzy rock-opery Andrew Lloyd Webber i Tim Rice budując znacznie ciekawiej - zarówno muzycznie jak i w libretcie - postać Judasza niż Chrystusa. Uczynili to zupełnie świadomie chcąc zwrócić większą uwagę odbiorców na tragiczną i skomplikowaną postać zdrajcy. Zobaczyli w nim człowieka i stał się on gł�
Źródło:
Materiał nadesłany
Razem