Okazja była uroczysta, 50-lecie teatru. Uznanego, cenionego, z wyrobioną pozycją, z chlubną tradycją, z zawsze zapełnioną widownią, z wyrównanym zespołem aktorskim a także z prawdziwymi aktorskimi gwiazdami. Na tę okazję teatr jubilat - warszawskie Ateneum - przygotował specjalną premierę, nietypową dość dla profilu, jaki wmówiła tej scenie krytyka teatralna. Ów profil mianowicie to współczesność najszerzej pojęta, polska i światowa, wręcz prapremierowość. Tak było przynajmniej w dziejach powojennych teatru - od roku 1951 - chociaż i klasyka święciła w Ateneum triumfy wcale nierzadkie. Najnowsza premiera tkwi w nurcie przecież dość obcym dotychczasowemu repertuarowi i jego dysponentom. Wystarczy stwierdzić, że nigdy dotąd - po wojnie - nie grano w Ateneum autora, po którego sięgnięto teraz, na jubileusz. Autorem tym jest Wyspiański: premierą - wybrane sceny dramatyczne z trzech dramatów tematycznie związanych z Powstaniem Listopadowym:
Tytuł oryginalny
Jubileuszowy tryptyk
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 6