Przepis na kolejny musicalowy sukces a'la Janusz Józefowicz jest prosty i sprawdzony, bo oparty bardziej na marketingu niż sztuce. Autorzy postanowili bowiem nie adresować swojej propozycji do przypadkowego widza, tylko wybrać tzw. grupę docelową (widownia młodzieżowa), adaptować na musicalową scenę utwór powszechnie znany (w tym wypadku - dramat Romeo i Julia Wiliama Szekspira, któremu zapomniano podziękować za inspirację, bo zabrakło już dla niego miejsca na plakacie), opatrzyć całość własną, rozpoznawalną wizytówką artystyczną (duet Józefowicz-Stokłosa), wymieszać wykonawcze doświadczenie (Emilian Kamiński, Grażyna Strachota, Tomasz Steciuk) z odżywczym eliksirem młodości (wzorem Metra), dodać do tego atrakcyjne wizualnie widowisko (w tym wypadku ilość atrakcji wręcz przytłacza: sztuczne ognie, liczne techniczne efekty, samochody i motocykle, pływający po scenie jacht, sztuki walki, uliczni mistrzowie break-dance) i... sukces, wydawałoby
Tytuł oryginalny
Józefowicz kontra Szekspir
Źródło:
Materiał nadesłany
Topos