"Anna Livia" sztuka Macieja Słomczyńskiego skomponowana z różnych fragmentów dzieł Joyce'a została wystawiona we wrocławskim Teatrze Współczesnym w reżyserii Kazimierza Brauna. Anna Livia to postać z "Finnegans Wake", bogini i kobieta zarazem. Istnieje w nieustannie zmieniającej się cykliczności narodzin-miłości-śmierci-zmartwychwstania. W sztuce Słomczyńskiego zarówno ona jak i dwaj towarzyszący jej mężczyźni,ujawniają się czasami jako postacie z "Ulissesa", niekiedy mówią językiem poematów Joyce'a. Słomczyński stworzył dla opowieści o Annie Livii ramę - sceny praczek. Praczki są narratorkami i jakby "duchem" całej opowieści. Sztuka jest wieloznaczna I może być różnie interpretowana. Postanowiłam nie pisać z niej recenzji, ale zarejestrować rozmowę z kilkoma widzami. Wybrałam specjalnie osoby, które zawodowo nie mają nic wspólnego z teatrem. Do dyskusji zaprosiłam trójkę młodych pracowników naukowych (wszyscy poniżej 30 lat):
Źródło:
Materiał nadesłany
"Kultura" nr 30