Trzeba mieć duże wyczucie sytuacji, aby w równie sprytny sposób włączyć się w aktualny nurt życia politycznego kraju. Czego się zresztą nie robi będąc na dotacji. Otóż Teatrowi im. Jaracza udało się swoją najnowszą premierą sztuki Szekspira wesprzeć ogólnonarodowe wzdychanie do Albionu w związku z wizytą na Wyspie prezydenta RP. Udało się, ponieważ ten znakomity przedstawiciel klasycznej komedii jest swego rodzaju fenomenem. Jakby go nie przerabiać zawsze pozostaje taki sam. Tak się składa, że olsztyńska scena przeżywa obecnie błękitny okres epoki "fabhasa" (pierwszy człon słowotworu pochodzi od fab-uły, drugi od has-ania). Świetnie więc pasują w repertuarze teatru inscenizacje słowno-muzyczno-choreograficzne. "Sen nocy letniej" Szekspira leży w tej konwencji, tym bardziej, że to bajka, a z bajką można wiele. Sztuka jest o tym, że nie należy w noc świętojańską wychodzić z domu, bo może dojść do zasadniczych nieporozumień mi
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Olsztyńska" nr 90