Podobno warszawiacy coraz częściej spędzają Boże Narodzenie w pośpiechu, zapominając o duchowym znaczeniu świąt Dlatego aktorzy Teatru Montownia postanowili pokazać uwspółcześnioną wersję wydarzeń sprzed ponad 2000 lat. W drugi dzień świąt zaprezentują w hali dworcowej o godz. 17 i 19.30 spektakl "Historia o narodzeniu Jezusa na Dworcu Centralnym". - To miejsce jest wyjątkowe. Tu nie tylko mieszkają bezdomni, ale również przemieszczają się ministrowie - mówi Piotr Duda, organizator przedstawienia Spektakl pokaże, co by się stało, gdyby Chrystus miał narodzić się właśnie na środku hali Dworca Centralnego. Na potrzeby tego niecodziennego wydarzenia artyści własnoręcznie przygotowali scenografię. Halę dworca pokryje błękitny materiał symbolizujący niebo. Szopka, która posłuży aktorom, zostanie po spektaklu aż do 6 stycznia - To prezent dla warszawiaków - mówi Piotr Duda
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 299