To już setny raz, jak na scenie Rampy rozlegnie się muzyka The Doors. Po raz setny rozegra się na scenie dramat życia i śmierci legendy rocka Jima Morrisona. "Jeździec burzy" to opowieść o Morrisonie, o bezbrzeżnej samotności artysty, którego machina przemysłu rozrywkowego sprowadziła do cielesnego symbolu sex idola, zniekształcając postać wrażliwego poety. Reżyser musicalu Arkadiusz Jakubik przedstawia taką oto wersję wydarzeń, że Jim nie popełnił samobójstwa, nie przedawkował narkotyków, lecz wciąż żyje i pewnego dnia wraca do Paryża na cmentarz Pére-Lachaise. W głównej roli znany z "Metra" Marcin Rychcik. Pam, dziewczynę Morrisona, gra Edyta Torhan-Kowalewska, Vana Morrisona - Zygmunt Staszczyk na zmianę z Piotrem Bukartykiem. Na żywo przeboje The Doors gra zespół Romualda Kunikowskiego
Tytuł oryginalny
Jeździec za drzwiami
Źródło:
Materiał nadesłany
"Życie Warszawy" nr 276