"Kropka kreska, kropka, kreska" Tomasza Jękota w reż. Pawła Paczesnego w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze IMO w Echu Dnia.
Koncert jako diagnoza kondycji, lęków, przeżyć pokolenia współczesnych 30- i 40-latków? Czemu nie. Teatr imienia Stefana Żeromskiego przedsięwzięciem o przekornym tytule "Kropka kreska kropka kreska" w reżyserii Pawła Paczesnego pokazuje, że to bardzo dobry pomysł. Tytuł przekorny, bowiem w alfabecie Morse'a jest to sekwencja, która nie niesie ze sobą żadnego znaczenia. Sceniczna realizacja przeciwnie, mimo że przez samych twórców określana mianem eksperymentu, generuje bardzo silny przekaz - zwłaszcza słowny. Kielecki koncert przygotowany przez złożoną z aktorów i muzyków grupę po co komu Kolektyw inspirowany jest kultowym już w pewnych kręgach zapisem występów amerykańskiego zespołu Talking Heads pod tytułem "Stop making sense" z połowy lat 80. Wpływ tej dekady widać i słychać na scenie - jest lycra, pióra, elektroniczne brzmienia, new wave. W pojemnej formie koncertu twórcy umieścili treści z pozoru oczywiste, jednak podane w tak n