- Dla mnie, jako aktorki, praca na miejscu, w teatrze, jest bardzo ważna. Jest moim nieustannym treningiem - mówi KATARZYNA FIGURA, aktorka Teatru Wybrzeże w Gdańsku.
Katarzyna Figura wypłynęła na pełne morze. Po rozstaniu z mężem, który - co publicznie wyznała - stosował wobec niej przemoc, rzuciła Warszawę i przeprowadziła się nad morze, do Gdyni Całkiem niedawno mogliśmy zobaczyć Panią w przedstawieniu "Kalina" o Kalinie Jędrusik. Była symbolem seksu, a potem takim symbolem stała się Pani... - Nie ukrywam, że jako dziecko rosłam z Kaliną. Była we mnie od zawsze. Dzięki niej budowała się we mnie moja zmysłowość i pragnienie sztuki. Z jej powodu pokochałam film. Chodziłam do koła teatralnego przy Teatrze Ochoty, które prowadzili Jan i Halina Machulscy. Więc jak widać, Kalina Jędrusik miała duży wpływ na moje losy. Była dla mnie jak Brigitte Bardot, czy Claudia Cardinale, Sophia Loren. To były dla mnie najwspanialsze symbole kobiecości, seksu, zmysłowości w światowej kulturze. Tak kształtowała się moja kobiecość, ale też sztuka przyszłej aktorki. Teraz Pani częściej gra matki...