DOROTA MIESZEK Słyszałam, że piszesz powieść? ANTONINA GRZEGORZEWSKA Tak. To spełnienie moich ambicji prozatorskich, ale też bardzo świadomy zabieg, którego potrzebowałam po premierze Ifigenii. Potrzebowałam innego dyskursu, świata, innej perspektywy niż teatralna. Po premierze odczuwałam wielką osobistą pokusę, żeby oddać się teatrowi w pełni. Uważam, że w moim przypadku ulec takiej pokusie oznaczałoby ponieść klęskę. Piszę powieść. Dla mnie pisanie powieści i robienie ceramik to jakby gra z teatrem, bo to jest czas, w którym nie piszę dramatu i nie wyznaczam sobie teatralnego priorytetu. Piszę powieść i myślę, że pogłębiam w ten sposób swoje doświadczenie literackie, ale też szerzej, artystyczne, co spowoduje, że następny dramat będzie oddzielony od ostatniego, który napisałam, okresem wolności i dojrzewania. Piszę powieść, bo chwilami nienawidzę teatru, za jego szarogęszenie się w moim życiu. Postanowiłam poprowadzić swo
Tytuł oryginalny
Jestem pisarką katastroficzną
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 4