- Lepiej jest, gdy widz bierze bezpośredni udział w potyczce tych dwóch par, siedząc blisko sceny. Nasza "Rzeż" podoba się. To świetny tekst - mówi BOGDAN SMAGACKI, aktor Teatru Miejskiego w Gdyni.
"Bóg mordu" Jasminy Rezy to sztuka, na podstawie której Roman Polański nakręcił swój ostatni film "Rzeź". Od niedawna sztukę tę możemy oglądać też w Teatrze Miejskim, który na lato przeniósł się do Orłowa, na Scenę Letnią. Na tej scenie czwórka aktorów, dwie pary. Przed premierą reżyser Tomasz Man żartował: To kwartet jak u Schuberta. - Ale zasuwamy w tempie jak u Mozarta - zapewniał Bogdan Smagacki (gra tu Michella Houllie). - Kiedy film Polańskiego wszedł na ekrany, pobiegł Pan natychmiast do kina, aby porównać? - pytamy Bogdana Smagackiego [na zdjęciu pośrodku]. - Nie, dostałem ten film w prezencie - mówi aktor. - Mam zaprzyjaźnionych ludzi w wypożyczalni, obejrzeli nasz spektakl, różne dobre rzeczy o nim mówili. Potem podarowali mi film i wtedy go sobie obejrzałem. Czy moja postać różni się od bohatera obrazu Polańskiego? Myślę, że tak. U Polańskiego gra ją tak świetny aktor jak John Christopher Reilly. Trudno mi powiedzie�