EN

24.05.2013 Wersja do druku

Jestem na początku drogi

- Mam swój zespół muzyczny, piszę teksty i w niedalekiej przyszłości chcemy nagrać płytę. Jestem też na etacie w Teatrze Narodowym, gram w kilku spektaklach. Występuję również w Studiu Teatralnym Koło w "Burzy" Szekspira w reżyserii Igora Gorzkowskiego. To są bardzo inspirujące spotkania! Jestem na początku drogi, ale nie chciałbym wybierać między teatrem a muzyką - mówi MATEUSZ RUSIN, aktor Teatru Narodowego.

Aktor Teatru Narodowego. W chwilach wolnych chętnie biega lub... pisze muzykę. A grany przez niego w "Ranczu" wikary Maciej? - Bardzo chce pomagać ludziom, ale nie do końca wie, jak. Pojawił się Pan w serialu "Ranczo" w poprzednim sezonie. Łatwo zaaklimatyzował się Pan na planie? - Zetknięcie się z ludźmi, którzy pracują ze sobą od lat, a tym samym posługują się swoim specyficznym kodem, było na początku dość trudne. Na szczęście, wszyscy na planie byli bardzo otwarci i serdeczni, dzięki czemu wszelkie bariery szybko zniknęły. Kiedy cały dzień przebywa się razem i kręcona jest ósma wspólna scena, to zdarzają się momenty, że ciężko się pozbierać - i wówczas zazwyczaj wybuchamy śmiechem. Przygotowując się do roli księdza, korzystał Pan z pomocy konsultanta? - Przede wszystkim zaufałem reżyserowi Wojtkowi Adamczykowi - na sto procent! W trakcie zdjęć towarzyszy! nam również ksiądz, który służył radą i cennymi wskazówkami

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jestem na początku drogi

Źródło:

Materiał nadesłany

Tele Tydzień nr 21/20.05

Autor:

Artur Krasicki

Data:

24.05.2013