Od uczelni artystycznej nikt nie wymaga układania repertuaru pod kątem widzenia publiczności, czy też szczególnej dbałości o określony profil artystyczny szkolnej sceny. Wiadomo, że służy ona konkretnemu celowi. Ma umożliwić jak najpełniejsze zsumowanie wiedzy praktycznej zdobytej przez adeptów Wydziału Aktorskiego podczas kilkuletnich studiów. Daje również pierwsze okazje do konfrontowania z widownią. Te przedstawienia są więc pierwszą próbą sił, a zważywszy, że w każdym roku są tylko cztery premiery (w tym jedna muzyczno-estradowa) szkoła stoi zawsze przed trudnym wyborem: co zagrać, aby wychowankowie wynieśli jak najwięcej korzyści. Musi liczyć się także ze skromnymi warunkami własnej sceny, która narzuca wiele ograniczeń; ze stanem osobowym każdego rocznika "na wylocie"; z predyspozycjami wykonawców. Ponieważ są to pierwsze kroki młodych aktorów, wydaje się, że powinno się brać pod uwagę także jak najpełniejszą ich - adeptó
Tytuł oryginalny
Jest strona warg i strona ducha
Źródło:
Materiał nadesłany
"Sztandar Młodych" nr 92