EN

3.08.2016 Wersja do druku

Jerzy Satanowski: bez tekstów Osieckiej byłbym uboższy

- Młodzi ludzie się w tych tekstach odnajdują, co świadczy o tym, że teksty Osieckiej przetrzymują próbę czasu, a czasami śpiewane w innym kontekście społecznym czy politycznym dostają zupełnie nowej aury - mówi Jerzy Satanowski, kierownik artystyczny Konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej", który w Teatrze Atelier w Sopocie odbędzie się w dniach 3-7 sierpnia. Ponadto, od 10 do 13 sierpnia oglądać można jego spektakl muzyczny "Kaszana zdalnie sterowana. Piosenki Piotra Bukartyka".

Łukasz Rudziński: W Sopocie ujrzymy 10 wykonawców w dziewięciu występach. Jak wypadli artyści w I etapie konkursu na interpretację piosenek Agnieszki Osieckiej "Pamiętajmy o Osieckiej"? Jerzy Satanowski: W Warszawie na tych eliminacjach ludzie często przyjeżdżają tylko z podkładem muzycznym lub akompaniatorem. Jako jury musimy musimy mieć "dobre oko", by wyobrazić sobie ich występ z zespołem muzycznym i po rozmowach na temat interpretacji, które nasi wykonawcy odbywają ze mną i z Magdą Smalarą. Musimy też zdystansować ich do tego, co oni sami myślą na temat tych utworów i zadziałać jak lustro, w którym ich pomysły odbiją się jako pierwsze. Czasami uwagi, które im przekazujemy, czy zetknięcie z orkiestrą powodują, że ich występy zyskują zupełnie nową jakość. Te metamorfozy bywają tak duże, że sami jesteśmy zaskoczeni. Wyszliśmy z przesłuchań z przeświadczeniem, że po raz kolejny mamy bardzo ciekawy zestaw ludzi, którzy mają coś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jerzy Satanowski: bez tekstów Osieckiej byłbym uboższy

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

03.08.2016