EN

6.10.1977 Wersja do druku

Jerzy Rakowiecki o Kremlowskich kurantach

Reżyser Jerzy Rakowiecki przygotował dla Teatru Telewizji "Kremlowskie kuranty" Nikołaja Pogodina. Oto, co mówi na temat spektaklu: - Pogodin, który z zamiło­wania zajmował się dzienni­karstwem, nadał swoim utwo­rom charakter reporterski. Niczego nie wygładzał, pisał wprost o konfliktach, które miały wówczas miejsce. "Kremlowskie kuranty" sta­nowią jakby zapis niezwykle złożonych problemów, które zrodziły się w Rosji tuż po rewolucji 1917 roku. Rodzaj dramatu określa je­go formułę. A ponieważ "Kremlowskie kuranty" noszą specyficzny charakter i przed­stawiają ogromną galerię po­staci, stąd też starałem się nadać sztuce charakter zbliża­jący ją ku balladzie ludowej. Istotną rolę odgrywa tu mu­zyka; ona jakby stanowi klamrę sztuki i cementuje poszczególne sceny. Jej prze­kazicielem jest postać ulicznika - "bezprizornego", po­staci, jakich wówczas wiele było w Rosji. Również scenografia - Je­rzego Rudzkiego - odegrała w widowisk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jerzy Rakowiecki o Kremlowskich kurantach

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 236

Autor:

Urszula Biełous

Data:

06.10.1977

Realizacje repertuarowe