Jestem dumny z artystów, którzy nie ulegają modzie i tworzą rzeczy wybitne, zajmując się raczej wnętrzem człowieka, a nie jego wnętrznościami. Jestem dumny z tych ludzi pióra i teatru, którzy nie ulegają naciskom politycznej poprawności, penetrują meandry ludzkich myśli i emocji, a nie zawartość rozporków czy stringów, dla których tożsamość człowieka nie zawęża się do jego płciowości - mówi Jerzy Limon w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Pierwszy powód do dumy, z którego wynikają wszystkie inne, to bezkrwawa rewolucja 1989 roku i pozbycie się absurdalnego systemu politycznego i ekonomicznego. Wprowadzona dzięki reformie Balcerowicza wymienialność złotówki otworzyła dla nas świat, a także - dzięki aktywności i ciężkiej pracy milionów ludzi - umożliwiła nieprawdopodobny wzrost gospodarczy. Nowa rzeczywistość wyzwoliła także energię obywatelską i stworzyła mechanizmy demokratycznych wyborów i instytucji. To dzięki temu powstały tysiące stowarzyszeń i fundacji, w tym i Fundacja Theatrum Gedanense, która do dziś współpracuje z Gdańskim Teatrem Szekspirowskim. Organizowany od lat Festiwal Szekspirowski, rozmaite inne działania artystyczne i edukacyjne, promocja Gdańska i jego historii - to są powody do osobistej dumy. Jestem też dumny z tych polityków, którzy rozważnie rządzą krajem, nie ulegając populizmom czy nacjonalizmom, nie grzęznąc w zaściankowości. Jestem dumny z ar