EN

26.02.2018 Wersja do druku

Jerzy Limon: Nieubłagana rzeczywistość często ulegała niepoprawnym marzycielom

- Myślę, że reguła przyjęta w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim wprowadza odmienność i różnorodność, a to w kulturze zawsze jest ważne - mówi Jerzy Limon, dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, który świętuje właśnie jubileusz 10 lat istnienia.

Paulina Siegień: Gdański Teatr Szekspirowski obchodzi swoje dziesięciolecie. Czy pan czuje się zmęczony? Jerzy Limon [na zdjęciu]: - Jak się lubi swoją pracę, jak się ją kocha, to jest to raczej pytanie o zmęczenie życiem. Czasem zmęczony jestem niemożnością czy niezrozumieniem naszych planów i działań na zewnątrz. Walką o możliwość wprowadzania czegoś nowego, nieznanego, czasem trudnego. Co nas wszystkich otwiera i rozwija. To jest zmęczenie innego typu, na pewno nie fizyczne. A kto na zewnątrz nie rozumie tych planów i działań i na czym to niezrozumienie polega? - Jeśli chce się coś osiągnąć, to trzeba planować więcej, niż rzeczywistość pozwala. Tego typu myślenie nie zawsze jest w smak, czy nie zawsze jest zrozumiane przez innych, którzy uważają, że to są marzenia i mrzonki - sięganie poza to, co jest możliwe do osiągnięcia. Ale mi się wydaje, że tak trzeba. Jak zaczynaliśmy z pomysłem teatru, to wszyscy stukali się w g

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jerzy Limon: Nieubłagana rzeczywistość często ulegała niepoprawnym marzycielom

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto online

Autor:

Paulina Siegień

Data:

26.02.2018