"Natan Mędrzec" w reż. Natalii Korczakowskiej w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Szymon Spichalski w serwisie Teatr dla Was.
Szkoda, że utwory z epoki oświecenia tak rzadko pojawiają się na polskich scenach. Przypowiastki Woltera są lepsze od jego dramatów, i jako takie mają w sobie pewien potencjał dramaturgiczny. Z kolei czasy stanisławowskie niesłusznie są postrzegane jako okres literatury wyłącznie dydaktycznej. Naruszewicz i Bohomolec nie muszą się wszak ograniczać do biało-czarnej wizji świata. Politykujące oświecenie może stać się nowym źródłem inspiracji dla teatru rozkochanego w postmodernistycznym bełkocie. Natalia Korczakowska dokonała w Teatrze Narodowym ciekawej reinterpretacji dramatu Gottholda Ephraima Lessinga. ,,Natan Mędrzec" jest utworem o poszukiwaniu nowej religii jako remedium na waśnie między chrześcijaństwem, islamem a judaizmem. Tekst przedstawia charakterystyczną dla osiemnastego wieku wizję świata, który dąży w drodze postępu do wielkiego ideału. Lessing wyraża nadzieję na zniwelowanie różnic religijnych. Warto jednak zaznaczyć, że