Gombrowicz i jego wielki "Trans-Atlantyk" na jeleniogórskiej scenie reżyseruje Bartłomiej Wyszomirski. Premiera 2 grudnia.
Twórca musi zmierzyć się z niełatwą materią stylizowanego na gawędę literackiego pierwowzoru. Poza tym w historię polskiego teatru na stałe wpisana jest doskonała inscenizacja powieści Gombrowicza zrealizowana przez Mikołaja Grabowskiego. Najbardziej wymagające jednak jest starcie z polskimi kompleksami, narodową głupotą i zadufaniem, pustą ofiarnością i obłudą. Powieść autora "Ślubu" opowiada o perypetiach Polaka, który dowiedziawszy się o wybuchu wojny, woli zostać w dalekiej Argentynie, niż wracać do domu. - Gombrowicz uczy dystansu - mówi reżyser w jednym z wywiadów. - Ja w "Trans-Atlantyku" szukam także odpowiedzi na pytanie: Kim my, Polacy, jesteśmy? Premiera "Trans-Atlantyku" na scenie Teatru im. Norwida (ul. Wojska Polskiego) w sobotę o godz. 19.