Bogdan Koca [na zdjęciu] będzie pod sporą presją - to krótki wniosek po wczorajszym spotkaniu nowego dyrektora Teatru Norwida w Jeleniej Górze w Empik-u.
Nowy dyrektor najpierw opowiedział o swojej przeszłości. O tym, jak został aktorem. - Trochę na przekór ojcu - przyznał. Barwnie opowiadał o swojej pracy jako aktora, o współpracy z wybitnymi reżyserami: Grzegorzewskim, Tomaszewskim, Mincu i Zatorskim. - Oni byli jak bokserzy ustawieni z czterech rogach ringu. Każdy z nich bł wybitny, każdy miał inną wizję teatru i styl pracy - mówił Koca. Podczas pobytu w Australii miał kontakt z wybitnymi teatrami z całego świata. - Wybrałem ten kraj, bo jest wielokulturowy, chciałem być częścią jego kultury. I trafiłem w dziesiątkę - mówił Koca odpowiadając na pytania prowadzącej Urszuli Liksztet. - Nie czułem się ani przez moment nie Australijczykiem, ale też nie czułem się nie Polakiem. To właśnie za oceanem miał kontakt z teatrami z całego świata. - W tym kraju odbywa się wiele międzynarodowych festiwali - mówił Koca. Dyrektor też bardzo ciepło wypowiadał się o przeszłości jeleniogór