Owacyjnie przyjętym spektaklem "Mignone" Wędrujących Lalek Pana Pejo z Sankt Petersburga rozpoczął się w piątek po godz. 20. 30 XXVII Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych, który potrwa do niedzieli.
Szkoda, że bez jego cesarzowej Aliny Obidniak.- Przede wszystkim witam was, widzów. Bez was nie byłaby możliwość żadnych działań teatralnych - powiedział na początku Bogdan Koca, dyrektor Teatru im. Norwida, organizatora imprezy. Później przyszła kolej na powitanie gości. Byli wśród nich reżyserzy i menedżerowie grup teatralnych, które już do Jeleniej Góry dojechały, oraz przedstawiciele samorządu: prezydent miasta Marek Obrębalski, jego zastępca Zbigniew Szereniuk oraz wicemarszałek dolnośląski Jerzy Łużniak. Zabrakło w tym gronie Aliny Obidniak, cesarzowej i twórczyni MFTU, corocznie z honorami witanej na ceremonii otwarcia. Dyrektor Koca nie wspomniał o byłej swojej poprzedniczce ani słowem. Nadrobił to milczenie w jednym zdaniu prezydent Obrębalski. - Plac Ratuszowy jest wasz! XXVII Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych uważam za otwarty - powiedział szef miasta. Święto sztuki ulicy zaczęło się kolorowym, melancholijno