Jelenia Góra nie dogadała się z marszałkiem. W teatrze będzie mniej przedstawień.
Do 10 listopada samorząd Jeleniej Góry ma czas, by zadecydować, czy podpisze z marszałkiem województwa dolnośląskiego umowę o współfinansowaniu Teatru im. C.K. Norwida i Filharmonii Dolnośląskiej.
Termin jest teoretyczny i wiadomo niemal na pewno, że w tym roku takiej umowy nie będzie. Czy miastu przejdzie koło nosa 200 tys. zł, które marszałek miał dołożyć do działalności teatru? - Uprzedziłem samorząd Jeleniej Góry, że jeśli nie będzie uchwały rady miasta w sprawie współfinansowania, przekażę pieniądze innym dolnośląskim placówkom kulturalnym - zapowiada Jerzy Łużniak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego. Wprawdzie sesję rady miejskiej zwołano na 10 listopada, ale w jej programie nie ma punktu o porozumieniu z marszałkiem. Zbigniew Szereniuk, wiceprezydent Jeleniej Góry, nie ma złudzeń. - Na tej sesji nie będziemy rozmawiać o teatrze. Powrócimy do tematu w 2010 roku- zapowiada. Przyznaje, że być może wtedy nie będzie już pieniędzy zarezerwowanych teraz w budżecie marszałka dla jeleniogórskiego teatru. Ale wiceprezydent ma nadzieję, że sprawa zostanie załatwiona. Jednak najpierw muszą dojść do konsensusu miejscy radn