Jestem pod wielkim wrażeniem waszej pracy i spektaklu, który udało wam się zrobić w ciągu tak krótkiego czasu - nie kryła podziwu Zofia Płońska, przedstawicielka Instytutu Teatralnego im. Raszewskiego po obejrzeniu widowiska warsztatowego "Impresja" powstałego podczas zakończonej dziś kolejnej edycji "Lata w teatrze" na deskach Teatru im. Norwida.
Trzynaście dni ciężkiej pracy, ale umiejętnie połączonej z wypoczynkiem i zabawą. Trzynaście dni obcowania ze sztuką w jej świątyni, świecie, gdzie wszystko może się wydarzyć - w teatrze. Trzynaście dni niezapomnianej przygody scenicznej. Nowe znajomości, przyjaźnie, poszerzenie horyzontów, odkrycie w sobie skrywanych zdolności, przezwyciężenie nieśmiałości. Być może pierwsze kroki do przyszłej kariery? Taka była pierwsza odsłona tegorocznego "Lata w teatrze", które już po raz trzeci gościło na deskach Teatrui im. Norwida. - Wzajemnie uzupełnialiśmy się. Oni uczyli się od nas, a my - od nich - mówi Tadeusz Wnuk, koordynator projektu, który przez te wszystkie dni, wraz z Moniką Strzelczyk, Januszem Kijańskim, Dorotą Frubą-Wiśniewską, Jowitą Bednarek i wieloma innymi współpracownikami, spotykał się z młodzieżą na zajęciach warsztatowych. O owocu wspólnej pracy, "Impresji", pisaliśmy wczoraj. Dziś - na zakończenie warsztatów -