Jacek Grondowy i Tadeusz Wnuk, aktorzy ikony Teatru Jeleniogórskiego [na zdjęciu], wkrótce mogą pożegnać się z pracą w placówce. Dyrektor artystyczny Wojtek Klemm nie chce z nimi pracować w przyszłym sezonie. Czy to zemsta za to, że aktorzy nie popierali poczynań swojego przełożonego?
Informację o rezygnacji z usług aktorów dyrektor Klemm przekazał szefowi teatru Bogdanowi Nauce. Nieoficjalnie mówi się, że jest to zwykły odwet za brak posłuszeństwa. Wyżej wymienieni aktorzy jako jedni z nielicznych nie stanęli murem za dyrektorem Klemmem w toczącym się od miesięcy konflikcie w teatrze. - Decyzje kadrowe są wewnętrzną sprawą zakładu pracy i nie widzę powodu, żeby komentować je w mediach - powiedział nam dyrektor Klemm. Zapewnił jedynie, że nie ma to nic wspólnego z sytuacją panującą w placówce. - To efekt przyjętej linii programowej na przyszły sezon. Decyzję podjąłem po rozmowach m.in. z reżyserami, którzy z nami współpracują - uciął. Oszczędny w słowach był także Tadeusz Wnuk. - Jak każdy aktor przez cały czas byłem gotowy do pracy, ale pomijano mnie przy obsadach. Z nowych propozycji zagrałem tylko w premierowym przedstawieniu dyrektora Klemma: Karierze Artura Ui. Później zapadła cisza, a dyrektor proponow