Brukowi artyści z całej Europy zjadą na weekend do Jeleniej Góry, gdzie odbędzie się 28. Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych.
Są artystami z pogranicza muzyków, performerów i tancerzy. Zazwyczaj okupują centra miast: parki, place, chodniki. Nie istnieje dla nich scena - jest tylko przestrzeń, w której znajdują się tu i teraz. To w niej tworzą swój teatr: improwizowany i efektowny, bo przecież mający przyciągnąć i zatrzymać uwagę przypadkowego przechodnia. Pierwsza odsłona - wymyślona przez reżyserów Alinę Obidniak i Piotra Szczeniowskiego - zaczęła się 20 sierpnia 1983 roku. Trwała trzy tygodnie, a artyści występowali nie tylko w Jeleniej Górze, ale też w dużych i małych miastach Dolnego Śląska. Przez lata impreza stała się miejscem spotkania radosnej sztuki ulicy, na której występowali nie tylko klauni, szczudlarze, mimowie i tancerze, lecz także widzowie, wciągani przez nich do uczestnictwa w spektaklach. Uliczni aktorzy upodobali sobie jednak nie tylko zabawianie publiczności - ich przedstawienia często szokowały poważną tematyką. W tym roku festiwal