Roberta Dudzika, aktora Teatru im. Cypriana K. Norwida, zobaczymy w sobotę w premierowym monodramie "Dancing w kwaterze Hitlera". Spektakl został przygotowany na podstawie prozy Andrzeja Brychta.
Andrzej Brycht był jednym z najpopularniejszych polskich pisarzy lat 60. Sławę przyniosły mu: "Dancing w kwaterze Hitlera" oraz "Raport z Monachium". "Dancing" został sfilmowany przez Jana Batorego w 1971 roku (z młodym Olgierdem Łukaszewiczem w głównej roli). Doczekał się adaptacji scenicznej samego Brychta we współpracy z Ryszardem Machowskim (wystawiono go min. w Elblągu i Kaliszu). Robert Dudzik jest absolwentem Wydziału Lalkarskiego PWST we Wrocławiu, uczniem znanych wrocławskich aktorów: Krzesi-sławy Dubielówny i Andrzeja Hrydzewicza. Zadebiutował w Teatrze Polskim w Szczecinie rolą Hajmona w "Antygonie" Sofoklesa. Od 1997 roku pracuje w Teatrze im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze. Zadebiutował tu w "Komedii pasterskiej" w reżyserii Adama Hanuszkiewicza. Widzowie pamiętają go z wielu ról, m.in: Florinda Aretusi w "Słudze dwóch panów" Goldoniego, w "Emigrantach" Mrożka, Giri w "Karierze Artura Ui", Kierowcy furgonetki w "Podróży poś