Są leszcze artyści odważni, nie ulegający presji naszych skomercjalizowanych czasów, goniących za tanią rozrywką, erotyzmem i pustym mieleniem słów.
Dwa warszawskie teatry zaprezentowały ostatnio spektakle świadczące o ambicjach, o wrażliwości, a nawet (jak w przypadku Teatru Adekwatnego) o potrzebie misji ich twórców. Spektakl pierwszy, noszący tytuł "Biały Jeleń", którego reżyserem, autorem i wykonawcą jest Stasys Eidrigevictus, przedstawiony został na scenie stołecznego Teatru Studio. Znamy Statysa Eidrigeviciusa, Litwina osiadłego i ożenionego w Polsce, jako wybitnego artystę plakatu o niezwykłej wyobraźni i wrażliwości. Jego charakterystyczne kukły, którymi wypełnia obrazy, i malarska poezja - to wartości bliskie pojęciu teatru. Artysta przedstawił publiczności pełną poezji i czytelnej symboliki opowieść o swoim życiu. Jest w niej najważniejsza osoba - matka artysty, i jest jego sztuka. A przede wszystkim - on sam kierujący tym osobistym misterium, zakończonym pojawieniem się - wymarzonego, symbolicznego jelenia Drugi warszawski spektakl, to "Grażyna" Mickiewicza, którą przedstawi�