"Życie jest piękne" w reż. Marata Gacałowa w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Marta Górska w portalu kulturaonline.pl.
Zbliża się wrzesień, a z nim nowy sezon teatralny, nowe premiery i wyzwania zarówno przed widzami jak i przed artystami i krytykami. Jednak skupiając się na premierach nie zapominajmy o tych spektaklach, które zamykały sezon i pojawią się na afiszu ponownie już z początkiem jesieni. Sztuką, której nie można przegapić jest na pewno "Życie jest piękne" w reż. Marata Gacałowa wystawiane w Teatrze Studio. Spektakl miał swoja premierę 22 czerwca i wzbudził od razu bardzo sprzeczne reakcje publiczności. Część była nim zachwycona, natomiast przeciwnicy zarzucali sztuce płytkość, brak formy, niewykorzystany potencjał tekstu i aktorów, brak pomysł. O ile można zrozumieć te zarzuty po obejrzeniu sztuki, to niekoniecznie trzeba się z nimi zgadzać, zwłaszcza z dwoma ostatnimi. Paweł Priażko, autor tekstu, nie jest łatwym przeciwnikiem dla reżysera. Potrafi zaskakiwać, ale i daje wielką dowolność i wolność w interpretacji swojej sztuki. Tek