Czy na pytanie: "Dokąd prowadzisz, muzyko?" - może dać odpowiedź "Warszawska Jesień"? Nie. Za wiele prądów, za wiele indywidualności istnieje dziś w świecie nowej muzyki, aby wysłuchawszy w ciągu dziesięciu dni stu kilkudziesięciu utworów wskazać drogę, którą podąża u schyłku XX wieku. Na pewno większość kompozytorów zawróciła już z drogi czystych eksperymentów i stara się, wykorzystując doświadczenia własne oraz cudze, tworzyć muzykę bliższą percepcji odbiorców. Tendencja ta daje się zauważyć od kilku lat, a i odbiorcy nauczyli się już alfabetu nowej muzyki. "Warszawska Jesień" jest jednak, bez wątpienia, jednym z najważniejszych przeglądów nowej twórczości muzycznej na świecie. Ukazuje najnowsze zdobycze, nie stroni od przypominania znaczących dzieł ostatnich lat. W tym roku komisja repertuarowa pod kierunkiem Olgierda Pisarenki, wybitnego publicysty i muzykologa, skonstruowała niezwykle barwną mozaikę programu, w
Tytuł oryginalny
Jedna z najciekawszych
Źródło:
Materiał nadesłany
Perspektywy nr 43