"Koleżanki" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Recenzja Agaty Kirol w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Kochaj swoją żonę i jej koleżanki - tak powinno brzmieć nowe przykazanie, wraz z żoną bowiem nabywa się tabun jej przyjaciółek. Taki temat "Koleżanek" Chesnota zapowiada wiele złośliwości i przesady w tym "bardzo męskim spojrzeniu na babskie sprawy", ale przecież śmiech to zdrowie - i taką konkluzję można wysnuć po premierze w Teatrze Kameralnym. Niektórzy śmieją się z zabawnych sytuacji qui pro quo, z zawiniętych w dywan facetów, figlów na kanapie czy powtarzających się wciąż po tej samej kwestii dzwonków do drzwi. Panowie w cynicznych i bardzo trafnych zresztą uwagach Filipa (w tej roli Jarosław Tyrański) o kobiecym klanie przyjaciółek znajdują upust dla swoich niepoprawnych i skrywanych przed żoną emocji. I słusznie! W końcu jest okazja i można się poddać tym przyjemnościom podczas spektaklu w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza. Poza krotochwilną atmosferą farsy Chesnota przedstawienie staje się naprawdę atrakcyjne dzięki przebo