EN

3.04.2009 Wersja do druku

Jeden przeciw wszystkim

Za sprawą jednego aktora, Daniela Arbaczewskiego, na scenie Teatru Andersena toczyć się będzie wielka bitwa między Francuzami i Maurami Daniel Arbaczewski, młody aktor Teatru Ander­sena, wpadł na zupełnie sza­lony pomysł. Przerobił na monodram słynny francuski epos "Pieśń o Rolan­dzie", w którym trup ściele się gęsto, bo walczą ze sobą dwie potężne armie. Tylko jak to po­kazać, używając jedynie włas­nych dwóch rąk? Arbaczewski jest jednocześ­nie: reżyserem, autorem scena­riusza, Rolandem, Karolem Wielkim, królem Marsylem, bi­skupem Turpinem, Olivierem, Blakandrynem, Ganelonem oraz kwiatem francuskiego ry­cerstwa i wojskiem Saracenów. Jak potoczy się wielka bitwa na hiszpańskiej ziemi, wiemy - Roland zginie, zdradzony przez swoich. Mamy wszak nadzieję, że autor spektaklu wyjdzie z tej batalii zwycięsko. Premiera w sobotę. "Pieśnią o Rolandzie" Teatr Andersena przywraca do życia dawno już nieczynną "dorosłą" scenę. W kolejce na rea

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jeden przeciw wszystkim

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Kurier Lubelski (dodatek) nr 79

Autor:

Teresa Dras

Data:

03.04.2009

Realizacje repertuarowe