EN

2.01.2009 Wersja do druku

Jaworzno-Szczakowa, Polska

"Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej" w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Jaga Kolawa w Dzienniku - dodatku Kultura.

Sceniczna wersja "Barbary Radziwiłłówny z Jaworzna-Szczakowej" wystawiona przez Teatr Śląski w Katowicach udowadnia, że bogata materia książki Witkowskiego daje się ujarzmić. Można zaryzykować stwierdzenie, że spektakl jest wiernym odpowiednikiem powieści. Jaworzno-Szczakowa - miejscowość położona gdzieś na trasie kolejowej między stolicą Śląska a grodem Kraka. Na tej stacji większość z nas nigdy nie wysiądzie, bo i po co? Michał Witkowski zaintrygowany dziwaczną nazwą zatrzymał się tutaj na chwilę i znalazł inspirację do napisania powieści, która uwodzi krzykliwym i tandetnym obrazem czasów końcówki PRL i rodzącego się kapitalizmu. Główny bohater, niejaki Pan Hubert vel Barbara Radziwiłłówna, jest żywym ucieleśnieniem tej epoki. Właściciel lombardu o wdzięcznej nazwie Bastion, cinkciarz, mafioso, "biznesmen", dewocyjny katolik z sarmacką fantazją, a zarazem kryptogej podkreślający z lubością swoje żydowskie korzenie toczy sw�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jaworzno-Szczakowa, Polska

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 1

Autor:

Jaga Kolawa

Data:

02.01.2009