"Książę Niezłomny" wg Juliusza Słowackiego i Pedro Calderóna de la Barca w reż. Pawła Świątka w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Piotr Grobliński w portalu e-kalejdoskop.pl.
Oddany w opiekę artystyczną Sebastianowi Majewskiemu Teatr Jaracza pokazał pierwszą premierę - "Księcia niezłomnego" wyreżyserował na Dużej Scenie Paweł Świątek. Opieka artystyczna okazała się też opieką dramaturgiczną (dyrektor Sebastian Majewski i dramaturg Seb Majewski to ta sama osoba!), w efekcie dostaliśmy "Księcia niezłomnego" autorstwa raczej Majewskiego/Świątka niż Calderona/Słowackiego. Ale taki już urok nowego, postdramatycznego teatru, że nawet klasyczne teksty są raczej pre-tekstami dla scenicznych wariacji. Barokowo-romantycznego dramatu nie da się dziś wystawić w pełnej wersji: po pierwsze ze względu na długość monologów, po drugie - ze względu na ich patos. Jednak skracać przedstawienie do 65 minut to chyba jednak przesada. Złożoność poruszanej w utworze problematyki musiała zostać zredukowana, nie ma na przykład całego wątku niewolników, potrzebnego, by wprowadzić problem pokory i dumy. Nie ma też czasu na psycholog