Krystyna Janda w przyszłym miesiącu przyjedzie do Szczecina, by zaprezentować monodram pt. "Shirley Valentine", grany przez tę aktorkę i ciągle chętnie oglądany przez widzów od ponad szesnastu lat. Artystka zaprezentuje sztukę w Teatrze Polskim - 5 lutego o godz. 18 i 6 lutego o godz. 19.
O czym jest wspomniany spektakl? Oto Shirley Valentine, która chciała zostać stewardesą, poznawać nowych ludzi, zwiedzać obce kraje. Jednak od lat wiedzie życie kury domowej i żony. Wspomina, przygotowując obiad, popijając wino i przemawiając do kuchennej ściany. Znudzona wyznaje: "Wiesz, co ja sobie całe życie mówiłam? Dzieci dorosną, to ja se stąd pójdę. Dzieci dorosły, a ja, co? Nie mam gdzie iść! A poza tym to wiesz, co ludzie mówią? Po czterdziestce to tak, jakby już wszystko było i nic człowieka nie rajcuje. Tylko że u mnie to szybciej poszło! Ja to się tak czułam jak miałam dwadzieścia pięć!". Shirley nie ma dość odwagi, by zacząć realizować swoje dawne marzenia. Aż pewnego dnia decyduje się na szaleństwo. Mając powyżej uszu małżeńskich powinności, postanawia zacząć wszystko od nowa.